Wyobraź sobie, że chcesz coś zrealizować, osiągnąć, czy zmienić w swoim życiu. Może chcesz zrzucić kilka kilogramów, bo bycie zdrowym i szczupłym to sporo plusów dodatnich? Być może masz dosyć jakiejś sytuacji i ciągle myślisz, że chcesz ją zmienić, tylko ciągle nie może to zaistnieć. Przypuśćmy, że chcesz dobrze znać język i biegle się nim posługiwać, bo wiesz, że przyda Ci się ta umiejętność w pracy. Wpłynie na ilość Twoich klientów, a to
Niskie poczucie własnej wartości. Każdy jest wyjątkowy, tylko nie każdy ma tego świadomość. Za niskim poczuciem własnej wartości z reguły stoją mało przyjemne doświadczenia, które mogą skutkować: depresją endogeniczną (pochodzi z wnętrza), poniżaniem się,
Czy chwalisz siebie? Czy chwalisz swoich współ/pracowników? Czy chwalisz swoich bliskich? Nie wiem, czy wiesz, że to co chwalisz, ulega wzmacnieniu. Jeśli chcesz konkretnych zachowań od siebie i innych, to chwal konkretne działanie, czy aktywność. Dlatego, czy to w pracy, czy w domu możesz zacząć częściej korzystać z tego cudownego narzędzia, jakim jest chwalenie/pochwała. Oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku, bo jak to w życiu bywa,
Każdy z nas, czy nam się to podoba, czy nie, podlega prawu reaktancji psychologicznej, czyli oporowi psychicznemu. To prawo było wielokrotnie badane i to już od 1966 r.. Utrudnia życie prawie każdemu z nas, bo jesteśmy rodzicami, szefami, czy menedżerami i właśnie dlatego o nim piszę. Wiele osób na grupie MASTERMIND jest w roli szefa, lidera, czy menadżera i chce motywować siebie oraz innych do skutecznego działania. Jeśli też należysz do tych osób,
Zmiany z reguły kojarzą się z trudnymi doświadczeniami. Jak napisałam wcześniej niekoniecznie tak musi być. Czasem sam możesz powodować zmiany, zwłaszcza jeśli jesteś proaktywny, a czasem możesz zostać postawiony przed faktem dokonanym, czyli ktoś sprawia, że w Twoim życiu zachodzą zmiany – tak bywa u osób reaktywnych. Bywa, że stajesz w obliczu zmiany, bo np. zmarła lub odeszła bliska Ci osoba, coś ważnego się zakończyło itp. W
Nie łam ,,Zasady nieboszczyka”! Wertując kartkę po kartce, mojego notesu z zapiskami, natknęłam się na to zdanie. Nieboszczyk … o co to chodziło? Myśli szybko przebiegały mi po głowie, jedna za drugą i jest. Mam. Przypomniałam sobie.
